Mecz trudny. Było bardzo gorąco, ale to nasz zespół schodził zwycięsko z murawy. Artylerie odpalił najpierw Tomek Olechnowicz. Dołożył drugiego Mateusz Madej i wygrywaliśmy 2:0. Kolejną bramkę z rzutu wolnego zdobył przeciwnik i zrobiło się nerwowo. Na szczęście po pięknym podaniu Marka Bednarczyka trzeciego gola zdobył Mateusz Madej i gra się uspokoiła. Świetne rozpoczęcie sezonu. Cała drużyna dała z siebie wszystko co było widać po ostatnim gwizdku sędziego. Niestety nieszczęśliwie wszedł w sezon Dawid LIs, który po zderzeniu z bramkarzem rywali musiał opuścić boisko.
Zmiany:
Niestety Dawid nie zagra już na jesień.Diagnoza dwa pęknięte żebra. Wracaj szybko do zdrowia Dawid i do nas ;-)
Dawid to kawał twardziela wrócił do nas po dwóch meczach przerwy i ani razu nie odstawił nogi. Bardzo mu za to dziękujemy ;-)